Szukaj na tym blogu

czwartek, 25 sierpnia 2016

Rusz się!

Tytuł sugeruje, że post będzie motywował do aktywności fizycznej. Nic bardziej mylnego. Zwłaszcza, że regularność treningów z Chodakowską (tak, poruszając się o balkoniku można ćwiczyć z Chodakowską) wygląda u mnie ostatnio różnie. Ale do rzeczy. Zauważyłam, że niektóre osoby mające, nazwijmy to, mniejszy kontakt ze światem, oczekują, że świat nawiąże kontakt z nimi. A skoro nie nawiązuje, to jest “be”. Ale skąd świat ma niby wiedzieć, że go potrzebujesz? Sama w pewnym momencie utknęłam w domu. Owszem, u podłoża leżała niepełnosprawność, ale do tego doszło moje nastawienie i schemat “skoro jestem niepełnosprawna, to świat mnie nie chce”. Pisałam już, że nie lubię schematów. W pewnym momencie zreflektowałam się, że przecież świat nie wpadnie na to, że Ania chce wyjść z domu. Co prawda zdarzają się jeszcze ściany, przez które trudno mi się przebić. Ale wiem, że nie próbując, nigdy ich nie przeforsuję, a one będą rosnąć niczym mury z piosenki Kaczmarskiego. Tak więc daj znać światu, że go potrzebujesz (oczywiście w możliwy sposób - jeśli nie możesz wyjść z domu, skorzystaj z internetu). A wtedy świat zorientuje się, że potrzebuje również Ciebie. I pamiętaj: manna z nieba w tym przypadku raczej nie spadnie. Zwłaszcza, że od nieba oddziela Cię sufit.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem bardzo ciekawa, co myślisz na ten temat