Szukaj na tym blogu

czwartek, 14 lipca 2016

Ograniczenia

Po skończeniu studiów doktoranckich byłam przekonana, że niepełnosprawność nie wywrze wpływu na moje poczynania na rynku pracy. Jak bardzo się myliłam! Wpływ był przeogromny. Na chwilę obecną nie jestem w stanie stwierdzić, czy sytuacja ta była spowodowana moim postrzeganiem niepełnosprawności czy postrzeganiem innych. Niemniej bardzo dużo się wtedy nauczyłam. Między innymi tego, że nawet osoby, które bardzo lubisz i które chcą Ci pomóc, mogą zapytać “Jakie masz ograniczenia”, zamiast “czy je masz”. Takie pytanie najpierw zaboli, a później doprowadzi (przynajmniej mnie) do szewskiej pasji (cnotą pokory nigdy nie mogłam się za bardzo pochwalić), bo to przecież zakładanie z góry, że niepełnosprawność nakłada ograniczenia. A jeśli chodzi o pracę, ja ich nie mam. No cóż, zdarza się. Jedyna recepta to ochłonąć, wyjaśnić i postarać się zrozumieć. W końcu osoby z najbliższego otoczenia też mają prawo być częścią nieuświadomionego społeczeństwa:)
  

5 komentarzy:

  1. Ciekawe, bo ja wolałabym pytanie: "jakie masz ograniczenia" bardziej niż "czy je masz", a to dlatego, że to pierwsze bardziej zaprasza do rozmowy i daje mi szansę wytłumaczyć jak patrzę na ten temat, spytać z jakiego powodu pytający uważa, że mam ograniczenia? Znowu mnie "wyrwałaś" z poczucia komfortu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie rzecz biorąc, faktycznie "jakie" zaprasza do dyskusji. Tym bardziej, że moim zdaniem każdy ma jakieś ograniczenia z różnych przyczyn. Jednak w tym kontekście, kiedy uzupełnimy te dwa zdania i zapytamy "czy Twoja niepełnosprawność powoduje jakieś ograniczenia? Jeśli tak, to jakie?" albo "jakie ograniczenia masz wskutek niepełnosprawności?", to różnica jest, mam nadzieję, wyczuwalna. Mam nadzieję, że już nie będę tak bardzo wyrywać z poczucia komfortu, bo w końcu czytanie stanie się niekomfortowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A może pytanie: "Jakie masz ograniczenia" daje dobry punt wyjścia do dialogu w stylu Sokratesa? Zaczynając od pytania: "A dlaczego uważasz, że je mam?", można pokazać komuś, że warto zmienić sposób myślenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, tylko w takich sytuacjach często może być ciężko podjąć dialog w stylu sokratejskim, ponieważ emocje biorą górę, a wtedy trudno o taką reakcję w ułamku sekundy. Niemniej rozwiązanie idealne

    OdpowiedzUsuń
  5. ja od dłuższego czasu szukam pracy,
    też jestem niepełnosprawna

    OdpowiedzUsuń

Jestem bardzo ciekawa, co myślisz na ten temat